Ministerstwo Sportu i Turystyki Olimpijski weekend pod znakiem brązu - Ministerstwo -

Oficjalna strona Ministerstwa Sportu i Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej

Nawigacja

Aktualnie znajdujesz się na:

Ministerstwo

Olimpijski weekend pod znakiem brązu

Pierwszy dzień Igrzysk Olimpijskich był dla wszystkich kibiców w Polsce dniem niezwykle szczęśliwym. Wielkie święto polskiego kolarstwa Rafał Majka przypieczętował olimpijskim brązem.

Polak przez długi czas jechał samotnie do mety i był kandydatem do złota, jednak dało o sobie znać potworne zmęczenie. Rywale dogonili Majkę, ale na szczęście wypracowana przewaga pozwoliła stanąć na podium. Słowa uznania należą się także całej grupie kolarskiej w składzie: Rafał Majka, Michał Kwiatkowski, Michał Gołaś, Maciej Bodnar.

Kolarstwo pań przyniosło także wiele emocji. W niedzielnej rywalizacji na szóstkę spisały się reprezentantki Polski. 21-letnia Katarzyna Niewiadoma zajęła szóste miejsce. To najlepszy wynik reprezentantki Polski w kolarstwie szosowym w historii Igrzysk Olimpijskich. Brawa także dla kolarek z drużyny Anny Plichty i Małgorzaty Jasińskiej.

- Przed nami czas wielu finałów, a więc wielu szans medalowych. Wierzę, że dopiero się rozpędzamy i że te Igrzyska będą bardzo udane – powiedział w jednym z wywiadów, będący na miejscu w Rio, minister Witold Bańka

Wczorajszy wieczór upłynął także pod znakiem rywalizacji drużynowej. Pierwsze mecze w fazie grupowej rozegrali polscy siatkarze. Podopieczni Stephane’a Antigi pokonali Egipt 3-0 (25:18, 25:20, 25:17). Byli dużo lepsi od rywali i ani przez chwilę ich zwycięstwo nie było zagrożone. Następnym rywalem naszych siatkarzy będą Irańczycy, którzy na inaugurację przegrali 0-3 z Argentyną.

Z kolei na plaży Copacabana rozpoczęły się olimpijskie zmagania w siatkówce plażowej. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek w pierwszym meczu wygrały z amerykańską parą Lauren Fendrick i Brooke Sweat 2-1 (14:21, 21:13, 15:7). Swój mecz otwarcia przegrali niestety Mariusz Prudel i Grzegorz Fijałek. Polacy byli gorsi od Rosjan. Wiaczesław Krasilnikow i Konstantin Siemionow wygrali z naszym duetem 2-0 (21:14, 21:13).

Na inaugurację przegrali szczypiorniści. Drużyna prowadzona przez Tałanta Dujszebajewa nie sprostała gospodarzom przegrywając 32:34 (13:16). Kolejny mecz Polacy zagrają z Niemcami we wtorek. I nie można tracić nadziei.

Kolejne dni to kolejne emocje. Mamy nadzieję, że reprezentanci Polski wywalczą następne medale XXXI Letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Trzymajmy kciuki za Biało-Czerwonych.

do góry