Wielki sukces Polaków podczas Mistrzostw Europy w klasie RS:X
Srebrny medal wśród kobiet zdobyła Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa), która w stosunku do roku ubiegłego poprawiła się o jedno miejsce. - Jestem bardzo zadowolona. Wyścig nie należał do łatwych. Miałam bardzo dobry start i płynęłam nad głowami Francuzki i Rosjanki, ale pierwsza z nich zdecydowała się popłynąć w prawą stronę, więc musiałam podjąć decyzję, za którą z nich płynąć. Rosjanka miała do mnie mniejszą stratę, więc zdecydowałam się popłynąć w lewą stronę i tak wyszło, że Francuzka wygrała wyścig, a ja byłam czwarta, bo kontrolowałam Rosjankę. Jest dobrze, bo mógł to być medal brązowy, a jest srebrny. Mógłby także być złoty, ale to jest sport. Nie czuję się przegrana. Jestem zadowolona i szczęśliwa – podsumowała zawodniczka.
To jej piąty medal mistrzostw Europy w karierze. Wcześniej zdobyła jeden złoty (2011 - Bourgas w Bułgarii) oraz trzy brązowe (2010 - Sopot, 2014 - Cesme w Turcji, 2015 - Mondello na Sycylii), więc teraz ma w dorobku wszystkie kolory medali mistrzostw Starego Kontynentu.
W wyścigu medalowym startowała również Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która na mecie zameldowała się ósma i całe zawody zakończyła na dziewiątej pozycji, a w klasyfikacji państw europejskich uplasowała się na ósmej lokacie.
Pozostałe miejsca naszych zawodniczek: Kamila Smektała 14, Agnieszka Bilska 22, Karolina Lipińska 26, Zuzanna Czuryło 29, Patrycja Lis 34, a czterdzieste drugie Michalina Bujnowska (YKP Warszawa).
Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) rzutem na taśmę wywalczył brązowy medal. Młody Polak w wyścigu medalowym zajął drugie miejsce i przesunął się z miejsca piątego na medalowe. - Cieszę się z tego brązowego medalu tak jak w zeszłym roku ze złotego. Pomijając pierwszy wyścig mistrzostw, który wygrałem, szło mi jak po grudzie i całe zawody klasyfikowałem się poza podium. Wcześniej byłem siódmy, po wczorajszych startach zajmowałem piątą pozycję, a dzisiaj bardzo dobrym wyścigiem udało mi się rzutem na taśmę skończyć na podium. Bardzo się z tego cieszę. To jest trudne kiedy zawodnik wie, że robi głupie błędy, bo wtedy narasta frustracja. I każdy człowiek wie, że w takich momentach trudno jest zachować zimną krew i wiarę w siebie. Ja walczyłem do samego końca. Cały czas byłem przekonany o tym, że jestem w stanie pokazać, co potrafię i dzisiaj mi się to na szczęście udało - powiedział Paweł Tarnowski.
Znakomicie zaprezentował się Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), bo dzięki piątemu miejscu w wyścigu medalowym zapewnił sobie zwycięstwo w kategorii młodzieżowej do lat 21, a w ogólnej klasyfikacji regat uplasował się na bardzo dobrej szóstej pozycji. To jego najlepszy wynik w karierze.
Piąte miejsce wywalczył Przemysław Miarczyński, który jeszcze przed ostatnim wyścigiem zajmował medalową pozycję.
Na piętnastym miejscu mistrzostwa zakończył Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia Sopot), dwudziestą siódmą pozycję zajął Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń), a na trzydziestej pierwszej lokacie zatrzymał się Maciej Kluszczyński (DKŻ Dobrzyń).
Źródło: PZŻ